Hejka. Dziś przychodzę z nieco dziwnym postem, ale spadł mi do głowy pomysł na coś takiego i nie moge tego nie zrobić.
*Uwaga teks może zawierać spoilery.*
+Dymitr z Akademii Wampirów
Zmienił si w strzygę, czyli nieśmiertelnego, ale też nieżywego (coś jak zombie Oczywiście przecząc wszelkim prawdą wszechświata stała się znów Dampirem.
+Rose również z Akademii Wampirów
Była po drugiej stronie,ale Lissa ją stamtąd wyciągnęła nawet nie zdając sobie z tego sprawy , za drugim razem zwyciężył jej organizm
+Harry Potter z hmm... Harrego Pottera
Był uznany za zmarłego przez jakiś czas podczas bitwy o Hogwart. Tak naprawdę nie umarł tylko gawędził sobie z Dumbledorem na granicy życia i śmierci
+Jace z Darów Anioła
Umarł na serio, ale wskrzesił go anioł Razjel.
+Sebastian tj. Jonathan Christopher Morgenstern również z Darów Anioła
Wrócił do życia w nieco dziwniejszy sposób, czyli poprzez rytuał
+Simon z Darów Anioła
Umarł, zakopali go w ziemi tylko po to by obudził się następnego dnia jako wampir
+Ari z Maximum Ride
Dziewczyna, która była poniekąd jego siostrą chodź nie do końca skręciła mu kark. Jakimś sposobem jednak wrócił do świata żywych żeby dalej uprzykrzał życie Stada
+Patch z Szeptem
Jego ostatnie pióro zostało spalone co równało się zakłuciem w kajdany w piekle. Jednak spryciarzowi udało się zwiać.
+Bethany z Blasku
Pojechała na nieco demonicznym motocyklu do Hadesu, pod przymusem oczywiście. Ale cóż bycie w piekle wcale nie oznacza bycia martwym w piekle.
Wróciła na ziemię
+Allie z Wybranych
Jej serce zatrzymało się jednak obłąkańczy masaż serca i oddechy ratunkowe (czytaj usta-usta) wykonane prze byłego chłopaka wróciły ją do życia.
+Bella ze Zmierzchu
Nawet Bella była przez jakiś czas martwa co okazało się po prostu wielkim nieporozumieniem.
Oh, wait. Jej serce przestało bić i przez kilka dni leżała uznana za trupa jednak otworzyła oczy.
+R z Wiecznie Żywy
Był truposzem, czyli zombie, ale jego serducho ruszyło i otrząsnął się.
I w tym momencie tyle przykładów przychodzi mi do głowy. Jeśli znacie jeszcze jakieś, napiszcie w komentarzu, chętnie poczytam.
Starałam się utrzymać tego posta w lekko żartobliwym klimacie, więc jeśli czytając to dojdziecie do wniosku, ze jestem idiotką, to sprostują to od razu: To było specjalnie.
Pozdrawiam,
Ańćć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz